Jeśli wydaje Ci się, że opłacanie małych sum co miesiąc po to, by w razie poważnej awarii mieć priorytetową opiekę, jest stratą pieniędzy, odpowiedz sobie na pytanie: czy wyjeżdżając na wycieczkę zagraniczną, ryzykujesz nieopłaceniem ubezpieczenia? Odpływu małych sum zwykle nawet nie odczuwamy, a korzyści, jakie uzyskujemy w zamian w razie wypadku, są nieocenione. Na podobnej zasadzie działa kontrakt serwisowy Copy Office.
W pracy, jak w żywym organizmie – dopóki wszystko działa, nikt nie martwi się na zapas. Tymczasem warto być zapobiegliwym i zabezpieczyć się na wypadek awarii. Zwłaszcza, że w obu systemach nawet drobna usterka jednego elementu potrafi doprowadzić do przestoju całej konstrukcji. Bywa, że skręcenie małej kostki unieruchamia człowieka na długi czas. Zepsucie drobnej części w urządzeniu wielofunkcyjnym często stopuje działanie całego biura, a w konsekwencji spowalnia funkcjonowanie firmy. Pół biedy, jeśli jest to “luźny czas”, gorzej, gdy sytuacja staje się gardłowa. Gdy klient czeka w przysłowiowym progu, a Ty masz związane ręce, kontrakt serwisowy z Copy Office okazuje się wybawieniem.
Usługa polega na comiesięcznym odprowadzaniu niewielkiej kwoty, by w zamian uzyskać gwarancję natychmiastowego rozwiązania problemu. Serwisy sprzętu biurowego mają zwykle pełne ręce roboty, więc na usunięcie usterki trzeba cierpliwie poczekać w kolejce. Dzięki kontraktowi Twoje zgłoszenie potraktujemy jednak priorytetowo. W niektórych przypadkach interweniujemy jeszcze zanim zorientujesz się, że coś jest nie tak – uzupełniamy poziom materiałów eksploatacyjnych zanim ulegną wyczerpaniu. Jeśli nie jesteśmy w stanie usunąć awarii od ręki, zapewniamy sprzęt zastępczy. Możesz być pewien, że nie zaliczysz żadnego przestoju.